Ziemniaki podgotować. W garnku zrobić sos: oliwa,masło, rozmaryn świeży, ocet balsamiczny, 2 łyżki cukru trzcinowego. Pokroić 4 czerwone nieduże cebule. Ziemniaki odcedzić, przełożyć do naczynia żaroodpornego , wrzucić cebulę, czosnek, zalać sosem i do piekarnika na godzinę, półtorej.
Gotowanie to moja pasja (nie znoszę słowa „hobby” ) i zabawne, bo przecież w wieku 11 lat nie potrafiłam nawet samodzielnie ukroić kromki chleba, bo babcia robiła za mnie dosłownie wszystko. Ale to po niej musiałam odziedziczyć talent do gotowania – bo do gotowania też potrzebny jest talent, nie wystarczy skorzystać z przepisu – który nagle się objawił, kiedy po prostu zaczęłam gotować i okazało się, ze niemal wszystko wychodzi mi dobrze a jeszcze do tego sprawia przyjemność. Może dlatego że nie muszę gotować? Zazwyczaj zapraszam znajomych bo dla samej siebie średnio mi się chce. Są rzeczy, których nie robię i nie zamierzam: nic do czego potrzebna jest mąka, której w ogóle w kuchni unikam, żadnego lepienia pierogów czy robienia gołąbków. Gotowanie zajmuje mi niewiele czasu i zupełnie nie rozumiem jak ktoś jęczy, że tyle godzin musi spędzić w kuchni. To co on(a) tam robi??? 😉 Lepi 200 pierogów ?:-)